Artist: Igor Mitoraj
Lived: 1944 - 2014
Also known as: I. Mitoraj, I Mitoraj
Title: Całujący anioł, 2004
Year: 2004
Dimensions: 190,0 x 75,0 x 36,0
Signed: Yes
Provenance:
Warszawa, kolekcja prywatnaZakup od artysty
Description:
Kobieta w pracach Igora Mitoraja występuje niezwykle rzadko. Kojarzymy artystę z przedstawieniami męskimi o charakterystycznym rysie klasycznym, antycznym. Dlatego prezentowana praca jest szczególnie interesującą. Widzimy anioła- mężczyznę, który przytula się policzkiem do kobiety. Scena jest niezwykle intymna, kobieta w naturalnym geście pochyla głowę ku mężczyźnie, a on sprawia wrażenie, że otacza kobietę swoją czułością. Rzeźba jest wykonana z trawertynu- materiału, który wielokrotnie był wykorzystywany przed artystę. Biel kamienia jeszcze bardziej podkreśla aluzję do antyku. Pocałunek anioła możemy kojarzyć z dzieł innych rzeźbiarzy jak na przykład Antonia Canowy, który popełnił dzieło „Psyche budzona przez pocałunek kupidyna”. Jednak tam poza w której są wygięci portretowani, jest bardzo patetyczna wręcz teatralna. Tu mamy do czynienia z niezwykle subtelnym zamkniętym przedstawieniem, pocałunek jedynie jest sugerowany tytułem dzieła, zostaje on ukryty przed widzem. Gest kochanków jest bardzo ludzki, aż zapominamy o tym, że mężczyzna ma skrzydła i jest postacią poza ziemską. Może ma nam to podpowiedzieć, inne interpretacje dzieła niż te kojarzone z greckich historii? Praca przypomina inne przedstawienie Mitoraja złożone z dwóch część o tytule „zwiastowanie”. Tam anioł wraz z kobietą są wyrzeźbieni w bardzo podobnym geście, jedyną różnicą wydaje się dystans między postaciami. Tam para nie obejmuje się w ciszy, stoją oni raczej w dialogu między sobą. Artysta fascynował się antyczną rzeźbą. Spędził wiele godzin studiując idealne proporcje i doskonałość greckich rzeźb. Jednak nie brał bezmyślnie motywów mitologicznych, aby powtarzać je niezmienionymi, nudnie idealnymi. Uwspółcześniał je i reinterpretował. Tak też tu, anioł, który symbolizuje czystość i niewinność, z daleka wydaje się nam doskonałym. Jednak, gdy zbliżymy się, ujrzymy na powierzchni kamienia „ludzkie” spękania, rysy. Może nie jest to mitologiczne bądź biblijne przedstawienie, a jest to metaforą relacji, opieki, zaufania? Anioł nie jest boskim stworzeniem a symbolem tego, co potrafimy z siebie dać innej osobie, gdy jest nam bliska. Cechą wspólną wszystkich prac Mitoraja są usta, którym nadawał on kształt swoich własnych. Tak jak w kompozycjach jednopostaciowych jest to jedynie specyficznym „podpisem” artysty, tak w pracy, gdzie głównym tematem jest pocałunek możemy doszukiwać się jakieś prywatnej historii, w szczególności, że całowana jest kobieta- niezwykle rzadko przedstawiana postać przez artystę. W rzeźbie zaklęty jest szczególny spokój, ale i tajemnica, którą możemy interpretować przez pryzmat własnych doświadczeń anielskich pocałunków.
Created: 23-04-2025 22:09